quentin |
Wysłany: Wto 1:24, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
Złota niestety nie było ale przecież kobieta zmienną jest...
Po fazie grupowej byłem pewnien , że polskie siatkarki wywalczą w Luksemburgu trzeci z rzędu medal mistrzostw Europy... Niestety nie udało się.
Zadecydował o tym głównie ten feralny a zarazem fatalny półfinał z Serbią. Oglądałem go z równie wielkim zdziwieniem, jak i nadzieją, że niekorzystny dla nas bieg zdarzeń wkrótce się odmieni. Wiele było w tym zwykłej, może nieco naiwnej, kibicowskiej wiary, sporo także ufności w dwukrotne mistrzynie Europy, które przecież nie raz dokonywały rzeczy niebywałych. Nic to, że nasze dziewczyny kiepsko przyjmowały, miały kłopot z atakiem czy blokowaniem rywalek, a i trener Marco Bonitta chyba też nia miał najlepszego dnia. Przecież siatkówka kobiet przyzwyczaiła do tego, że w każdym momencie może się stać absolutnie wszystko - nagła, niewytłumaczalna zapaść albo cudowna metamorfoza. Rzeczy, których racjonalnie wyjaśnić nie sposób. Może więc po prostu nie próbować, poprzestając na stwierdzeniu, że kobieta zmienną jest?
Do takiego wniosku dochodzę próbując sobie logicznie wyjaśnić, dlaczego zespół, który w meczach fazy grupowej grał dobrze i bardzo dobrze, o medale zagrał po prostu źle. Ale skoro nie udało się tego w wiarygodny sposób dokonać Andrzejowi Niemczykowi, tym bardziej nie uda się mi.
Medalu nie nie było , pozostał spory niedosyt, ale ogólnie występ reprezentacji na mistrzostwach Europy trzeba uznać jako udany. Przede wszystkim dlatego, że reprezentacja tymi mistrzostwami, a wcześniej także cyklem World Grand Prix, udowodniła, że ciągle zalicza się do szerokiej światowej czołówki, co po ubiegłorocznym zamieszaniu przestało być już takie oczywiste. Teraz będzie mogła to potwierdzić na Pucharze Świata, w którym Polki zagrają dzięki dziekiej karcie od FIVB. Mniejsza o okoliczności, ważne, że nasze siatkarki już w listopadzie powalczą o przepustki na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Szykuje się kolejny, ciekawy maraton z siatkówką kobiet - 11 gier w ciągu 14 dni. Zestaw rywali jest mocno urozmaicony - oprócz meczów z Włoszkami czy Brazylijkami, nasze panie czekają też spotkania z Peru i Kenią. Oby z dobrym skutkiem. Awans na Igrzyska już z Pucharu Świata byłby wspaniałym osiągnięciem, które w jakimś stopniu zrekompensowałoby Polkom brak medalu z ME. Puchar Świata to jeden z najbarsziej morderczych turniejów siatkarkich... Trzymajmy kciuki. |
|